Trener fizyczny

1 - Roberta

1

Roberta

Zawirowałem tanie piwo w moim czerwonym plastikowym kubku, skrzywiłem się, gdy wziąłem łyk i rozejrzałem się po imprezie. To było w jednym z domów bractwa - nie mogłem sobie przypomnieć, w którym - i było pełno studentów. Rap muzyka blare z systemu głośników w innym pokoju, ale to było tak głośno, że sprawiło, że każdy pokój w domu wibruje z basem.

Nienawidziłam tego typu imprez w college'u. Poszłam na kilka, gdy byłam pierwszoroczna, ale teraz, gdy byłam na piątym roku na Appleton State University, miałam już za sobą scenę upijania się tak szybko, jak to możliwe. Zerknęłam na telefon - była 10:45 w nocy. Wyszłabym, gdyby nie...

Moja współlokatorka, Aly, szturchnęła mnie w żebra. "Nie wyglądasz, jakbyś się dobrze bawił", powiedziała przez głośną muzykę rap. Zaciągnęła mnie tutaj, bo nie chciała pokazywać się na imprezie sama.

"Nie bawię się dobrze," odpowiedziałam bez ogródek.

Aly zakołysała ramionami w tańcu. "Powinnaś przynajmniej wyglądać, jakbyś nie nienawidziła wszystkiego i niczego. Sprowadzasz nastrój w dół."

Gestykulowałem po pokoju. "Dla mnie nastrój wygląda dobrze".

Połowa kobiet tutaj była dziewczynami z sorority ubranymi tak, jakby szły do nocnego klubu w Miami, a nie na imprezę bractwa na kampusie. Koktajlowe spódnice, wysokie obcasy, i wystarczająco dużo produktów do makijażu i włosów, aby spalić miasto. Wszystkie tańczyły dziko wokół jednej z beczek, wiwatując, podczas gdy wysoki facet w drogich dżinsach i koszulce polo z wywiniętym kołnierzykiem tańczył po swojemu. Pochylił się, aby złapać beczkę obiema rękami, a cztery dziewczyny podniosły jego nogi w powietrzu, aby pomóc mu zrobić keg-stand. Skandowały "CHUG! CHUG! CHUG!", podczas gdy on ssał piwo bezpośrednio z kranu. Jego koszulka polo spadła mu na głowę, odsłaniając najbardziej płaski i zdefiniowany sześciopak, jaki kiedykolwiek widziałem w życiu. Jakby były namalowane pędzlem.

Jeden z tych facetów.

Dziewczyny wiwatowały, gdy skończył stanie na beczce i opuścił się na ziemię. Koszulka polo była przyklejona do jego twarzy, ale nie wykonał żadnego ruchu, żeby ją poprawić. Zamiast tego opadł na pięty i zaczął robić ten rosyjski taniec, w którym osoba krzyżuje ręce nad klatką piersiową, a następnie przykuca nisko, jednocześnie kopiąc nogi przed sobą po kolei. To było całkowicie śmieszne w odosobnieniu bez odpowiedniej muzyki grającej w tle, ale dziewczyny z sorority piszczały, jakby właśnie wygrały na loterii.

"Chciałabym odgryźć mu kawałek" - powiedziała Aly. "To Lance, szeroki odbiornik w drużynie piłkarskiej. Ma reputację, że co noc zabiera do domu inną dziewczynę".

Wpatrywałam się w moją współlokatorkę. "Racja, bo to jest gorące," powiedziałam sarkastycznie.

"To, co jest gorące, to to ciało. Uwielbiam faceta z rękawem tatuażu. Mmm." Aly potrząsnęła głową i odwróciła się z powrotem do mnie. "No dobra, może sprowadzasz mój nastrój na ziemię. Chciałam, żebyś się dobrze bawił."

Aly była ubrana co nieco tak ładnie jak dziewczyny z sorority. Jej mała czerwona sukienka była praktycznie przyklejona do jej ciała, przytulając każdą krzywiznę. Tymczasem ja założyłam dżinsy i wygodny top. Dress code na przyjęciach bractwa zmienił się bardzo, odkąd byłam pierwszoroczniakiem, najwyraźniej.

"Nic mi nie jest."

Ale Aly pozostała skupiona na mnie. "Dlaczego jesteś taka ponura?"

Rozważałem kłamstwo, ale chciałem, żeby się odczepiła. Sięgnąłem do kieszeni i wyciągnąłem złożony list, który znalazłem siedząc w mojej skrzynce pocztowej w akademiku tego popołudnia. List odrzucający z Wydziału Sportowego Uniwersytetu Stanowego w Appleton.

Aly rozłożyła go i zrobiła minę. "Nosisz to w kieszeni jak akt zgonu?".

"To może być równie dobrze jeden," powiedziałem. "Nie dostałem pracy w medycynie sportowej".

"O nie!" Aly powiedziała dramatycznie. "Twoje życie jest oficjalnie skończone! Równie dobrze możesz rzucić studia, zacząć palić crack i żyć na ulicy żebrząc o zmianę".

Zwęziłam oczy na jej dramatyzowanie. Nie byłem w nastroju, aby moje odrzucenie było wyśmiewane. "Potrzebuję sześciu kredytów doświadczenia zawodowego do mojego stopnia magistra. Ta pozycja trenera fizycznego w wydziale sportowym byłaby idealna."

"Więc zdobądź inną".

"To dwa semestry kredytów. Zanim znajdę jakąś, połowa semestru będzie już za nami."

Aly nadal tańczyła ze sobą, klekotając tam i z powrotem w swoich błyszczących srebrnych pompach. "Więc weź letnie zajęcia czy coś. Robisz wielką sprawę z niczego."

Nie rozumiała. Mój stopień magistra był w kinezjologii, a ja byłem w pięcioletnim programie, na drodze do ukończenia w maju przyszłego roku. Brakowało tylko dwóch semestrów. Ale doświadczenie zawodowe było szczupłe tutaj, w małym miasteczku Appleton w Teksasie. Poza uniwersytetem jedynym miejscem, w którym można było zdobyć doświadczenie zawodowe, był gabinet terapii fizycznej po drugiej stronie miasta. A oni nie zatrudniali studentów - już to sprawdziłam.

Jedynym innym sposobem na zdobycie punktów za kinezjologię była jazda godzinę na wschód do San Antonio. 110 mil w obie strony dojeżdżających dziennie prawdopodobnie spowodowałoby, że mój stary samochód w końcu by się zepsuł, a poza tym mój harmonogram był tak napakowany w tym semestrze, że nie miałem czasu na marnowanie siedzenia w korku przez dwie godziny dziennie. Ukończenie studiów magisterskich w pięć lat zamiast w sześć było trudne.

"Masz rację", powiedziałem Aly, aby uniknąć kolejnych kłótni. "Coś wymyślę".

Aly pompowała swoje ręce w powietrzu w czasie muzyki, "Jest pozytywne nastawienie, które lubię widzieć! A teraz chodź. Ciesz się sobą. Jest sobotni wieczór, a zajęcia zaczynają się dopiero w poniedziałek. Odpręż się, póki możesz!"

Popijałem moje piwo, gdy Aly tańczyła w stronę innej grupy ludzi, zostawiając mnie samego. Byłam nieco introwertyczna, więc spotkania towarzyskie mnie wyczerpywały. Aly może być typem osoby, która ładuje swoje baterie na imprezach z głośną muzyką, ale dla mnie idealną nocą było siedzenie na kanapie i oglądanie Riverdale na Netflixie.

Byłam tu już pół godziny i byłam bliska wypełnienia. Gówniana wiadomość o odrzuceniu kandydatury na trenera była katalizatorem, dzięki któremu przyjąłem zaproszenie Aly, ale teraz, kiedy tu byłem, mogłem stwierdzić, że to był błąd. Jedyną przyjemnością, jaką z tego czerpałem, było przewracanie oczami na wszystkie młodsze dzieciaki z college'u, które próbowały się zrelaksować przed oficjalnym rozpoczęciem jesiennego semestru.

Wypiłam resztę mojego gównianego piwa, wyrzuciłam kubek do śmieci i odwróciłam się, żeby wyjść.

Wtedy najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego w życiu widziałam, złapał mnie za ramię i zatrzymał.




2 - Danny

2

Danny

Wirowałem tanim piwem w plastikowym kubku i śmiałem się patrząc jak mój współlokator robi z siebie głupka.

Lance chwycił się beczki i pozwolił się podnieść do pionu przez cztery skąpo odziane dziewczyny z bractwa. Wszyscy skandowali, kiedy on ssał gówniane piwo przez kran. Lance uwielbiał mieć zdjętą koszulę dla pań, więc kiedy koszula opadła mu na twarz, nie zawracał sobie głowy jej poprawianiem. Zostawił ją nawet na głowie, kiedy zszedł z keg-standu i zaczął wykonywać kozacki taniec na podłodze, bezbłędnie kopiąc swoje długie nogi.

Był stworzony do światła reflektorów. Uwielbiał uwagę i kwitł na niej.

Kiedy skończył, uśmiechnął się i przybił piątkę ludziom w drodze do mnie. Jego ciemne włosy były w nieładzie, ale nie przejmował się tym.

"Bro, kto umarł?" zapytał.

"Huh?"

Wskazał. "Wyglądasz, jakbyś był na pogrzebie".

Wzruszyłem ramionami. "Jestem po prostu zmęczony."

To był długi dzień. Większość dni była długa o tej porze roku. Wstałam o 4:30, żeby spakować torbę na cały dzień i udać się do kawiarni na śniadanie. Tankowanie na cały dzień. Następnie godzina siły i kondycji w siłowni - ciężkie przysiady, martwy ciąg, wyciskanie na ławce. Trzy duże ruchy przez większość dni. Czasami wcisnąłem się pod prysznic po, ale zwykle nie miałem czasu. Po tym mieliśmy nasze spotkanie drużynowe z trenerem, aby przejrzeć harmonogram treningów. Następnie od 9:00 do 14:00 miałem zajęcia, lunch i więcej zajęć. Zajęcia nawet nie zaczęły się oficjalnie dla większości studentów do poniedziałku, ale studenci sportowcy musieli dostać wczesny start z tutorami i pomocnikami.

To była łatwa część dnia.

Od 14:00 do 15:00 oglądałem film z meczu z trenerem, sprawdzając rzeczy, nad którymi muszę popracować. Potem mieliśmy prawdziwy trening przez cztery godziny do 19:00, co było najgorętszym okresem dnia tutaj w Teksasie. Potem dodatkowe ćwiczenia kondycyjne, jeśli trener nie był zadowolony z mojego cardio, a po nich prysznic.

Potem mieliśmy dwie godziny study hall i obiad, który był obowiązkowy, mimo że zajęcia nie zaczęły się aż do następnego tygodnia. Do czasu, gdy 21:30 toczyła się wokół, jedyną rzeczą, którą chciałem zrobić, było wpełznąć między moje pokrywy i zemdleć.

"Ja też jestem zmęczony", powiedział Lance, choć z pewnością nie wyglądał na takiego. Kucnął w kuchni i wyszedł z kubkiem pełnym czerwono-pomarańczowego płynu. "Wypij to".

"Co w tym jest?" zapytałem sceptycznie.

"Redbull i Everclear."

Wygarnąłem. "Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuję, jest jednoczesne zasranie się i podkablowanie".

Lance potrząsnął na mnie głową w rozczarowaniu. "Bro. Jutro jest niedziela. Jedyny dzień w tygodniu, w którym nie musimy wstawać o dupie pęknięcie świtu na trening." Owinął rękę wokół mojego ramienia i pomachał na imprezie. "Cała ta niesamowitość się dzieje, a ty mi mówisz, że wolałabyś spać?".

"Lubię spać".

"To śpij z dziewczyną", powiedział Lance, szczerząc się na swój własny dowcip. "Przyznam, że jesteś o kilka szczebli niżej od mojej własnej błyskotliwej atrakcyjności, ale mógłbyś mieć tu każdą dziewczynę. Rozerwałyby się na strzępy tylko po to, żeby mieć szansę cię przelecieć".

Rozejrzałem się po imprezie. Wszystkie dziewczyny, które były przesadnie ubrane, zerkały na mnie, próbując przyciągnąć mój wzrok. Uśmiechały się zapraszająco. Tak, były gorące, ale nie byłem zainteresowany w przypadkowym hookup z air-headed sorority girl.

"I'm good," I said.

"Bro!" Lance zrobił z tego słowa przekleństwo. "Musisz sobie teraz żartować".

Poklepałem mojego dobrego przyjaciela po plecach uspokajająco. "Dobrze się bawię, Lance. Miałeś rację, że potrzebowałem wyjść i zrelaksować się. Ale jestem szczęśliwy po prostu wisząc na zewnątrz."

Lance zwęził na mnie oczy. "Przejdę się i znajdę dla ciebie dziewczynę do tańca. Zostań tutaj, bracie."

Oddalił się, zanim zdążyłem go zatrzymać. Zatrzymał się przy grupce dziewczyn i powiedział: "Panie, mój kumpel Danny szuka dziś przyjaciela. To ten smutno wyglądający facet stojący w kuchni. Teraz, która z was jest najbardziej elastyczna? Czy któraś z was jest gimnastyczką?"

Jęknąłem i odwróciłem się od nich, porzucając mój kubek z piwem na blacie. Nadszedł czas, aby się stąd wydostać. Zacząłem iść w kierunku drzwi wejściowych...

...I wtedy zobaczyłem ją.

Wyróżniała się z kilku powodów. Stała sama, a nie w grupie jak wszyscy w pokoju. Była też jedyną dziewczyną w zasięgu wzroku, która była ubrana swobodnie. Jeansy, koszulka i trampki.

Ale największy powód, dla którego się wyróżniała: była oszałamiająco piękna. Miała krągłe biodra i obfite piersi wciśnięte w obcisłą koszulkę. Brudnoblond włosy odsunięte od twarzy i spływające po plecach w prostych lokach. Pucołowate policzki i długie rzęsy, które trzepotały, gdy ze znudzeniem rozglądała się po sali. Większość dziewczyn na tej imprezie - i w ogóle na Uniwersytecie Stanowym w Appleton - wystroiła się na imprezy. Wysokie obcasy i wycieczki do salonów za 200 dolarów tylko po to, żeby pójść na kegger w starym domu bractwa.

Ta dziewczyna była inna. Miała bezwysiłkowe piękno, które nie wymagało żadnych ozdobników. I wydawała się bardziej dojrzała, jakby to wszystko było poniżej jej możliwości.

Zanim zorientowałem się, co robię, moje stopy poniosły mnie w tamtym kierunku. Lance wołał do mnie ze swojej gromadki dziewczyn, ale zignorowałam go i popłynęłam przez pokój. Jedna z kobiet, która mnie obserwowała, w końcu się odwróciła i próbowała się przedstawić, ale uśmiechnęłam się i usprawiedliwiłam mimochodem.

Dziewczyna, z którą musiałem się spotkać, przełknęła resztę swojego piwa i wyrzuciła kubek do kosza. Odwracała się, żeby odejść.

Cholera!

Przepchnąłem się przez tłum w jej stronę, przerażony, że nie zdążę się z nią chociaż przywitać, a w pośpiechu wyciągnąłem rękę i szarpnąłem ją za ramię.

Odwróciła się, gotowa się na mnie zdenerwować, ale zamiast tego tylko mrugnęła.

"Hej," powiedziałem.




3 - Roberta (1)

3

Roberta

Ten facet.

O rany, ten facet.

Był przystojny w niefrasobliwy sposób. Nieco wyższy ode mnie, z idealną linią szczęki i cudownie symetryczną twarzą. Jego falujące blond włosy były tak doskonałe, że kaskadowo wróciły na miejsce, gdy nerwowo prowadził przez nie swoją dużą rękę.

"Hej," powiedział gładkim, głębokim głosem. "Przepraszam, że cię złapałem".

"To jest w porządku," znalazłem się mówiąc. Chciałem, żeby było dobrze.

Uśmiechnął się i to było tak, jakby wszyscy inni w pokoju zamarli. "Przyszedłem tylko powiedzieć ci, że nie spełniasz zasad dress code'u".

"Och?" Powiedziałem głupio, nie zdając sobie sprawy, że żartował.

Szarpnął głową. "Masz założyć wysokie obcasy i sukienkę koktajlową, żeby przyjść na kegger. Będę musiał poprosić cię, abyś poszedł do domu i zamienił te trampki na parę wysokich obcasów."

Zrobiłem tsk tsk hałas z moim językiem. "Myślałem, że mogę uciec z tym, ale nie zdawałem sobie sprawy, że bezpieczeństwo jest tak surowe tutaj".

"Obawiam się, że tak. Jeśli twoje ubrania są wygodne, to nie jesteś wystarczająco przebrany."

Znalazłem się uśmiechając się z powrotem do niego. Miło było wiedzieć, że nie tylko ja byłam zdumiona wszystkimi nadgorliwcami na imprezie. Pomogło również to, że był tak cholernie słodki.

"Więc jaka jest twoja wymówka?" zapytałam. "Ty masz prawo nosić dżinsy i koszulkę, ale ja nie mogę?".

Wzruszył swoimi przypominającymi głaz ramionami. "Jako ochrona, ważne jest, abym pozostał wygodny." Podniósł stopę, aby pokazać swoje buty New Balance. "Być może będę musiał gonić za kimś. Hej, chcesz się napić?"

Nie dziękuję, pomyślałem. Wychodzę. Te imprezy to nie moja rzecz, a ja już za długo tu jestem.

Ale to, co powiedziałem, to "Tak, wezmę drinka".

"Jakieś preferencje?"

"Piwo jest w porządku."

Podniósł blond brew. "Czy naprawdę jest w porządku, czy mówisz to tylko dla uproszczenia?".

"Cóż, to jest to samo gówniane piwo w każdej beczce, którą widziałem," wyjaśniłem. "I nie mam zamiaru pić mieszanki Redbull-Everclear, którą mają w wiadrze w kuchni".

"Lubisz piwo rzemieślnicze?" zapytał.

"Kto nie lubi?"

Trzymał w górze palec. "Zostań tutaj."

Obserwowałem go - konkretnie jego umięśniony tyłek wpakowany w dżinsy - jak odchodził przez tłum imprezowiczów. Wiele osób rozmawiało z nim przelotnie. Wyglądał na popularnego faceta.

Nagle wzdrygnęłam się. Złamałam zasadę numer jeden bycia kobietą na imprezie w college'u: nigdy nie pozwól, aby obcy facet zrobił ci drinka. Byłam tak zafascynowana faktem, że przystojniak ze mną rozmawiał, że bez zastanowienia zgodziłam się na jego propozycję.

Wrócił z parą puszek trzymanych razem w jednej ręce. Po raz kolejny ludzie próbowali rozmawiać z nim po drodze, zarówno kobiety jak i mężczyźni, ale on tylko się uśmiechał nie zwalniając tempa. Wyciągnął do mnie jedną puszkę, gdy w końcu do mnie dotarł.

"Te były w mini lodówce na górze".

"Czy będziesz miał kłopoty za ich kradzież?" zapytałem.

"Nah. Facet, który tu mieszka, zaoferował mi je, gdy wszedłem".

Podniosłem puszkę, żeby się przyjrzeć. Górna połowa puszki była pomarańczowa, a dolna srebrna. Logo stanowiły dwa pojedynkujące się pistolety skierowane symetrycznie w górę, z napisem Revolver Brewing w czarnym kolorze. W poprzek góry widniała sama nazwa piwa: Blood & Honey, American Ale.

Było to piwo, które rozpoznałem i kochałem - jak każdy dobry Teksańczyk - ale pomarudziłem na nie. "Blood and Honey. Czy to jest dobre?"

"Jest naprawdę dobre. Dużo smaku."

Puszka była nadal szczelnie zamknięta, zdałem sobie sprawę. To był mały gest i prawdopodobnie nie był nawet zamierzony, ale mimo to doceniłem go.

"Mam na imię Roberta."

Wyciągnął formalnie rękę. "Danny."

Uścisnęliśmy sobie dłonie, otworzyliśmy nasze piwa, a potem Danny wzniósł je w toaście. "Za nie-gówniane piwo", powiedział z pięknym uśmiechem. Jak ktoś mógł wyglądać tak dobrze, kiedy się uśmiechał?

Wziąłem łyk piwa, żeby ukryć własny głupi grymas.

Muzyka się zmieniła i powrócił ten dudniący bas. Danny pochylił się blisko, by zapytać: "Jesteś studentem?".

Pachniał świeżą skórą i goździkami. "Czy byłbym na tej imprezie, gdybym nie był?".

"Szczerze? Wyglądasz jakbyś nie chciał tu być."

"Och", sputtered, zakłopotany, że rozpoznał dokładnie, jak czułem. "Tak, jestem po prostu zmęczony, chyba."

Skrzywiłam się wewnętrznie. Jestem po prostu zmęczona. Założę się, że brzmiałam jak jego babcia. Próbowałam wymyślić jakiś żart o Matlocku, ale zanim mi się to udało, chichotał.

"Szczerze? Ja też jestem. Wyszedłem dzisiaj tylko dlatego, że mój współlokator mnie zmusił." Danny gestem wskazał na sąsiedni pokój, gdzie muzyka i taniec były najbardziej szalone. "On jest gdzieś tam i próbuje zaliczyć".

"Nie uwierzysz, ale to jest dosłownie moja dokładna sytuacja". Podniosłem dłoń do góry. "Przysięgam na Boga. Znudzony współlokator, który chce się przelecieć, a ona też gdzieś tam jest."

Jedna strona jego ust drgnęła. Dobry Boże, nawet jego półuśmiech był wspaniały. "Czy ona odrzuca dress code tak rażąco jak ty?"

"Zapewniam cię, że Aly jest idealnie zgodna z przepisami. Ona ma na sobie iskrzące srebrne pompy fuck-me, a ona jest dość mocno wlane w jej sukni. Jeśli spróbuje tańczyć obawiam się, że guzik u góry jej dekoltu wystrzeli jak pocisk i kogoś zabije."

"Powinna poznać mojego kumpla Lance'a. To on był tym idiotą wykonującym keg-stand i kozacki taniec".

"Właściwie," powiedziałem z uśmiechem, "wspominała, że chce odgryźć kawałek jego. Pewnie jest gdzieś tam potrząsając cyckami i mając nadzieję, że on zauważy."

"Oh, on zauważy alright." Danny potrząsnął głową w rozbawieniu. Muzyka zwiększyła swoją głośność, więc pochylił się i zapytał: "Więc co studiujesz?".

"Starożytne mezopotamskie pomoce małżeńskie," powiedziałem z prostą twarzą. "Z naciskiem na perskie korki do tyłka".

Moje wyczucie czasu było absolutnie przerażające: muzyka ucięła się w połowie mojego zdania, co spowodowało, że w powstałej ciszy krzyknęłam: "Butt plugs!". Kilku chłopaków się roześmiało. Jeden krzyknął, "Hell yeah, teraz to jest impreza!" z drugiego pokoju. Wszystkie wypielęgnowane dziewczyny gapiły się na mnie jak na sztylety. Gdyby taki rodzaj towarzyskiej pomyłki zdarzył się pięć lat wcześniej, byłabym przerażona. Ale w wieku 22 lat byłam tylko lekko zażenowana.




3 - Roberta (2)

Danny oczyścił gardło i głośno powiedział: "Kupię średnicę dwóch cali! Czy akceptujecie Venmo?"

Muzyka powróciła. Westchnąłem z ulgą, gdy wszyscy przestali się na mnie gapić i wznowili taniec.

"Dzięki za to", mruknąłem.

"Nie chciałbym, żeby dobry żart został zrujnowany przez zakłopotanie". Danny gestem wskazał na swoje piwo. "Wszystkie żarty na bok, starożytne mezopotamskie dildos brzmią naprawdę interesująco. Wyobrażam sobie wibrator w stylu Flintstonów napędzany przez dzięcioła."

Kiedy przestałam się śmiać, powiedziałam: "Kinezjologia to mój aktualny stopień naukowy. Pięcioletni program magisterski."

Spodziewałem się, że nie będzie wiedział, co to jest, albo że nie będzie go to obchodziło, ale on pokiwał głową z entuzjazmem. "Hell yeah. Ludzkie ciało jest fascynujące. Co chcesz z tym zrobić?"

Był tak zaangażowany w rozmowę. Pochylony do przodu, utrzymujący kontakt wzrokowy w sposób, który wydawał się całkowicie prawdziwy. Jakby naprawdę chciał usłyszeć moje aspiracje zawodowe, a nie robić rozmowę jako środek do wejścia w moje spodnie.

"Chcę być trenerem osobistym", wyjaśniłem. "Biomechanika związana z medycyną sportową, w szczególności. Uwielbiam pracować z ludzkim ciałem. Zawiłe relacje między mięśniami, ścięgnami i więzadłami fascynują mnie. Szczególnie u sportowców, których ciała były trenowane do jednego konkretnego celu. Grupa mięśniowa mięśnia czworogłowego u sprinterów w porównaniu z biegaczami długodystansowymi, szybko- i wolnotkaninowa. Cały system mankietów rotatorów u zawodowych miotaczy baseballu i odwrotny związek zdrowotny z ich więzadłem pobocznym łokciowym. To jak inżynieria, ale z ciałem zamiast metalu! To czyni ją o wiele bardziej fascynującą. Nie wspominając o całej wymaganej konserwacji, naprawach po urazach, specyficznych wymaganiach makroodżywczych dla długowieczności różnych grup mięśniowych..."

Zmusiłem się do chichotu. "Przepraszam. Mam tendencję do gaworzenia, kiedy mówię o kinezjologii. To wszystko jest dla ciebie prawdopodobnie nudne".

Ale Danny tylko się uśmiechnął. "Potrzymaj to," powiedział, podając mi swoje piwo. Przyjąłem je, a wtedy on schylił się po lewy mankiet swoich dżinsów, podwijając go do łydki.

"To, że interesują mnie mięśnie, nie oznacza, że chcę podziwiać twoje łydki," powiedziałem. "Choć wyglądają bardzo ładnie".

"Nie to," powiedział, zmagając się z przeciągnięciem obcisłych dżinsów przez kolano. W końcu wsunął je w ostatnią drogę, wiążąc całą nogawkę dżinsów na swoim udzie. "Chciałem ci to pokazać."

Wystawił swoją rzepkę, która była jakby garbata. Ale to nie to, co mi pokazywał. Otaczając kolano, jak rogi wyimaginowanego kwadratu, były cztery blizny. Każda z nich miała zaledwie centymetr długości.

Pochyliłem się, żeby przyjrzeć się bliżej. "Miałeś operację ACL!" powiedziałem podekscytowany.

"Uh huh," odpowiedział.

Dotknąłem jednej z blizn. "Około, hmm... trzy lata temu?"

"Bliżej czterech", powiedział, patrząc na mnie zabawnie. "Dobre oko."

"Dlaczego są cztery nacięcia?" musiałem, dotykając pary blizn powyżej kolana. "Dwa nacięcia poniżej rzepki są standardowe dla artroskopowej operacji kolana, ale górne..." Pstryknąłem palcami. "Miałeś zrekonstruowany cały ACL. Musieli użyć części twojej struny udowej".

"Ding ding ding!"

Podwinął swoje dżinsy z powrotem w dół, a ja podałem mu jego piwo. "To musiał być dość zły uraz dla nich, aby zrobić pełną rekonstrukcję w twoim wieku. Zazwyczaj im młodsza osoba, tym więcej oryginalnej tkanki próbują uratować."

Danny wzruszył smutno ramionami. "To był zły uraz. Biegłem i posadziłem stopę, żeby zmienić kierunek... I moje kolano nie zgięło się we właściwy sposób. Prawie zemdlałem, gdy próbowałem potem stanąć i zobaczyłem swoje kolano." Mimowolnie zadrżał.

"Urazy kolan mogą być dość makabryczne. Nie jestem pyskaty, ale wciąż wywołują u mnie ciarki."

Obaj sączyliśmy nasze piwo, gdy muzyka pompowała.

"Więc jaki jest twój stopień naukowy?" zapytałem.

"Komunikacja."

"Co chcesz z tym zrobić?"

"To bardzo dobre pytanie." Przez chwilę wpatrywał się w dal i powiedział: "Nie mam pojęcia".

"Cóż, prawdopodobnie masz dużo czasu, aby się nad tym zastanowić," powiedziałem.

"Niewiele czasu. Tylko do czasu, aż skończę studia w maju".

"Aha," powiedziałem. "Cóż, wtedy masz, uh, około dziewięciu miesięcy, aby to rozgryźć. Powodzenia!"

Danny rozejrzał się po pokoju. "Nie jestem tym zbytnio przejęty".

"Dlaczego nie? Ja bym świrował, gdyby moja przyszłość była całkowicie nieznana." Zrobiłem pauzę. "Cóż, jestem w pewnym sensie freaking out, ponieważ moja przyszłość jest w pewnym sensie nieznana. Ale przynajmniej wiem, co chcę robić."

Obdarzył mnie kolejnym zabawnym spojrzeniem. Prawie jakby myślał, że robię mu psikusa.

"Chyba jestem po prostu ułożony," powiedział w końcu, choć z jego tonu wynikało, że coś pomija.

Skończyłem piwo i machnąłem pustą puszką. "Chcesz nam ukraść jeszcze dwa takie bad-boys?".

"Cóż, to były ostatnie dwa w mini lodówce na górze," powiedział smutno.

"Ahh."

Staliśmy tam niezręcznie. Nie chciałem pić gównianego piwa z beczki, ale nie chciałem też przestać z nim rozmawiać. Dałabym wszystko, żeby nadal z nim rozmawiać, bo rozmowa z nim odciągała mnie od moich własnych problemów. To i fakt, że był wspaniały, czarujący i miał w sobie obecność. Taki rodzaj charyzmatycznej aury, jaką mieli politycy lub gwiazdy filmowe. To było niemal magnetyczne, przyciągało mnie do niego.

"Może po prostu nie szukałem wystarczająco mocno", powiedział niezręcznie. Szukając czegoś do powiedzenia. "Pójdę sprawdzić jeszcze raz w jego sypialni".

"Dobry pomysł," powiedziałem. A potem, przejęta błyskiem impulsywności, dodałam: "Pójdę z tobą".




4 - Roberta (1)

4

Roberta

Szłam za Dannym przez imprezę i po schodach, i cały czas zastanawiałam się, co ja do cholery robię?

Zdusiłam tę myśl. Dokładnie wiedziałem, co robię.

Dźwięki imprezy przygasły do dudnienia w tle, gdy Danny wszedł do jednej z sypialni. Ściany były pokryte zdjęciami NASCAR i parafernaliami, a łóżko było zrobione i czyste jak w pokoju hotelowym.

"Minilodówka jest ponad przez-" Danny zaczął.

Zamknęłam za sobą drzwi i rzuciłam się na niego, moje usta zamykając się na jego, jakby siłą magnetyczną. Jego ramiona owinęły się wokół mnie, a jedna z jego dużych dłoni powędrowała do mojego tyłka, ściskając mnie, czując mnie. Pocałowaliśmy naszą drogę do łóżka i opadliśmy na arkusze, nie dbając o to, że to była czyjaś sypialnia. Jedyną rzeczą, która się liczyła był umięśniony hunk w moich ramionach.

To był rodzaj odprężenia, którego potrzebowałam dziś wieczorem.

Nasze języki tańczyły, gdy Danny wepchnął się na mnie. Rozłożyłam dla niego nogi. Zatopił się we mnie swoim ciężarem, rozkosznym naciskiem na mój seks. Poruszał biodrami, gdy się całowaliśmy, jego język toczył się po moim w sposób, który sprawiał, że chciałam, aby to moja cipka była głaskana.

Odsunął się na tyle, by rozpiąć moje dżinsy, a potem jego palce wsunęły się pod moje majtki i na moją łechtaczkę. Jęknęłam w jego usta, gdy jego palce otoczyły moją cipkę, a następnie weszły w samą mokrą szczelinę, pieszcząc w górę i w dół mój otwór. Nie zadowalając się tylko tym, sięgnęłam między nas i głaskałam przód jego dżinsów, aż znalazłam gorące, twarde wybrzuszenie jego kutasa. Danny westchnął pod moim dotykiem, wydychając gwałtownie, gdy jego blond włosy opadły na twarz.

"Chcę..." zaczął.

Głośność imprezowego hałasu wzrosła, gdy drzwi sypialni otworzyły się. Dziewczyna z czerwonym kubkiem solo zataczała się w środku, po czym zatrzymała się, gdy nas zobaczyła.

"Gdzie jest Trevor?" powiedziała z grubym teksańskim akcentem. Była całkiem pijana. "Ty nie jesteś Trevorem. Trevor?"

"Trevor jest na dole", powiedział Danny.

Dziewczyna zdawała się to akceptować i odeszła. Drzwi pozostały szeroko otwarte.

Danny zwrócił swoje piękne spojrzenie z powrotem na mnie. "Chcesz się stąd wydostać?"

"Bardziej niż cokolwiek na świecie".

Danny trzymał mnie za rękę, gdy wyszliśmy z sypialni i wróciliśmy na dół. "Pozwól mi sprawdzić mojego przyjaciela," powiedziałem. "Spotkamy się na zewnątrz."

Obdarzył mnie sceptycznym spojrzeniem. "Nie porzucasz mnie, prawda?"

Położyłem rękę na jego umięśnionej klatce piersiowej i pochyliłem się, aż moja twarz znalazła się blisko jego twarzy. Nasze usta były na tyle blisko, że czułam jego oddech na moim, a ja wpatrywałam się w jego oczy jeszcze przez chwilę.

"Obiecuję, że cię nie olałem," powiedziałem. "Daj mi minutę."

Znalazłem Aly w salonie, gdzie muzyka - teraz techno - była najgłośniejsza i wszyscy tańczyli. "Zmierzam do domu," powiedziałem jej.

"Dobrze," powiedziała.

"Dobrze się czujesz sama?"

Nadal tańcząc, potoczyła głowę w moją stronę. "Jest mi całkowicie dobrze. Jeśli chcesz wyjść, proszę bardzo. Po prostu cieszę się, że w ogóle wyszłaś".

Gdyby wykazywała jakiekolwiek oznaki bycia pijanym, zawahałbym się. Ale ona była całkowicie trzeźwa i zazwyczaj była całkiem odpowiedzialna. Dałem jej ostatnie machnięcie i skierowałem się do drzwi wejściowych.

Danny czekał w dole przy ulicy. Dramatycznie podniósł nadgarstek, żeby zbadać swój zegarek. "To była jedna minuta i dziewięć sekund".

"Darn," powiedziałem, pstrykając palcami. "Jestem w szoku, że nie wyszedłeś, skoro byłem tak późno".

"Chyba warto było czekać," mruknął.

Szliśmy ulicą, dźwięk z imprezy powoli słabł za nami. Ta ulica domów przylegała do kampusu, obok boisk do baseballu i piłki nożnej. Żadne z nas się nie odzywało, ale nie czuło się to niezręcznie. To było tak, jakbyśmy oboje odpoczywali po nadmiernej stymulacji widokami i hałasami z imprezy.

Zaprowadził mnie w górę chodnika do starego domu rzemieślniczego z dużym gankiem i ceglanymi filarami podtrzymującymi dach. "Niezła chata", powiedziałem. "Lepsze niż akademik, w którym mieszkam".

Weszliśmy do środka, a on zapalił światła. "Wygląda na to, że żadnego z moich współlokatorów nie ma w domu".

Położyłem rękę na jego ramieniu. "Dobrze."

Danny odwrócił się do mnie i szczerzył wilczy grymas.

Piszczałam, gdy schylił się i podniósł mnie z ziemi, jakbym nic nie ważyła. Przerzucił mnie przez swoje ramię i trzymał mnie tam z ręką na moim tyłku, niosąc mnie głębiej w głąb domu. Miałam stąd świetny widok na jego tyłek w dżinsach i sięgnęłam w dół, by dać mu figlarnego klapsa.

Przeszliśmy przez jakieś drzwi, a potem pokój zakręcił się, gdy upuścił mnie na łóżko. Odbiłem się kilka razy i zatrzymałem się na plecach, łokcie podparte pode mną. Komoda po mojej prawej stronie była pokryta trofeami i wstążkami. Wokół ścian wisiały zdjęcia stadionów piłkarskich i oprawione w ramki koszulki piłkarskie z autografami wypisanymi grubym czarnym markerem.

Danny uklęknął przy łóżku, przyciągając się bliżej.

Tak bardzo jak pragnęłam go w tej chwili, była mała pruderyjna część mnie, która nalegała, abym wydusiła z siebie: "Zwykle tego nie robię. Zazwyczaj lubię najpierw poznać faceta".

"Hej, bez osądu tutaj," powiedział, uśmiech pogłębiając. "Ale jeśli to sprawi, że poczujesz się lepiej, możemy zagrać w grę".

I perked up. "Jaki rodzaj gry?"

Usiadł na krawędzi łóżka i przejechał opuszkami palców po moim udzie. "Na zmianę zgadujemy o sobie nawzajem. Jeśli mamy rację, druga osoba zdejmuje jakiś artykuł z ubrania."

I scooched ponad do krawędzi łóżka obok niego. "Guess Who, ale ze striptizem? Count me in."

"Możesz iść pierwszy."

"W porządku." Rozejrzałem się po pokoju, patrząc na wszystkie trofea i wstążki. "Grałeś w piłkę nożną w liceum."

Zwęził oczy na mnie. "Masz rację."

Piszczałem z podniecenia. "Czy dostanę do wyboru artykuł odzieżowy?"

Danny sięgnął w dół i ściągnął oba buty i skarpetki. "Nope. Moja kolej." Zakręcił głową, studiując mnie. Jego niebieskie oczy zaiskrzyły się, gdy wymyślił swoje przypuszczenie. "Dostajesz proste A".

"Co sprawia, że tak myślisz? Czy ja wyglądam na kujona?"

"Większość ludzi na pięcioletnim programie magisterskim to overachievers," odpowiedział. "Studenci C nie wciskają sześciu lat kredytów w pięć".




Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Trener fizyczny"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści