Odrzuciła alfę, ale umawiała się z jego betą

Odrzuciła alfę, ale umawiała się z jego betą

109,888 Słowa

5.0

Opis

"Keith..." Oddycham, raczej niegodziwie, gdy na moich ustach pojawia się nutka uśmiechu. "Jesteś... podniecony?" "Mógłbyś przestać? - odgryzł się. "Mam w ramionach piękną dziewczynę - nic nie poradzę na to, jak reaguje moje ciało. "Jasne - drażnię się. "Przestań. Ruszać się." "Wiesz, jestem zaskoczony, że mnie uratowałeś - zacząłem, chcąc go jeszcze bardziej zirytować. "Zwłaszcza, że uważasz moje zachowanie za tak - och, co to było? Niemoralne?" "Tylko dlatego, że jesteś niemoralna, to nie znaczy, że zasługujesz na zranienie - powiedział sucho. Muminek, co? -- Jestem anty-matebondem. Jednak moje wilcze miasto pozwala nam naśladować zapach, który preferuje każdy wilkołak. Sprawia, że mężczyźni mają obsesję na moim punkcie. Myślą, że są zakochani i zrobią wszystko, o co ich poproszę. Użyłam swojego uroku i uratowałam moją przyjaciółkę przed jej znęcającym się kolegą, betą stada Lock Heart. Podczas gdy jego alfa, Keith, wierzący w więź partnerską, wyłączył mój urok...